XIV Koncert Maryjny – Pustelnia w Łopacinie, Gmina Sońsk

W niedzielę 26 maja 2024 w Pustelni w miejscowości Łopacin (gm. Sońsk) odbył się XVI Koncert Maryjny ze Św. Janem Pawłem II. Na tą piękną uroczystość zaprosili: proboszcz parafii Łopacin ks. kan. Ryszard Berk, Urząd Gminy Sońsk i Gminny Ośrodek Kultury w Gołotczyźnie. Partnerem wydarzenia był Samorząd Województwa Mazowieckiego, a ambasadorem artystycznym Jacek Ruciński.

Koncert poprzedziła uroczysta Msza Święta, którą odprawili proboszcz parafii Świętego Leonarda w Łopacinie – ks. mgr Ryszard Berk i ks. senior Henryk Lewandowski. Za oprawę muzyczną Mszy odpowiadał zespół Marty i Pawła Stawińskich, którzy zaśpiewali pieśni: „Ave Maria”, „Uwielbienie”, „Mój Bóg”, „Daj naszym słowom sens”.

ks. kan. Ryszard Berk – proboszcz parafii Świętego Leonarda w Łopacinie i ks. senior Henryk Lewandowski z Pułtuska.

ks. mgr Ryszard Berk – proboszcz parafii Świętego Leonarda w Łopacinie komentuje niedzielną uroczystość:

„Bardzo udana uroczystość, ponieważ pogoda nam dopisała, nie było za gorąco. Ksiądz Henryk głosił mocno Słowo Boże, przypominał ludziom kim jest Bóg w Uroczystość Trójcy Świętej i nawiązał do tych wydarzeń, które tutaj się działy przed laty. Jak przeżywał swoje życie, ten który tu mieszkał – Janek. Tak, że on zaufał Panu Bogu do końca i na dzisiejsze czasy wszyscy mamy ufać Panu Bogu i być przy Matce Bożej. Frekwencja się poprawiła, pandemia minęła. W uroczystości wzięło udział ponad 400 osób, wiele przystąpiło do Komunii Św.”

Pustelnia w Łopacinie

Następnie przyszedł czas na występy muzyczne, podczas których zaprezentowali się artyści:

  • 12-letni Paweł Piotrowski – zwycięzca Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Jopka,
  • Królowa cygańskiej muzyki – Patrycja Runo,
  • zespół Melodia,
  • zespół Warto Żyć,
  • zespół Nadzieja,
  • chór ze Szkoły Podstawowej w Bądkowie,
  • chór seniorski Sonata, działający przy GOK w Gołotczyźnie,
  • zespół La Tyja,
  • zespół Bene,
  • Pola, Marta i Paweł Stawińscy.

W programie znalazły się również recytacje: poetki Barbary Sitek-Wyrembek, wierszy poety Stefana Chojnowskiego, poety Henryka Kamińskiego.

Na uczestników czekały również dodatkowe atrakcje: plac zabaw dla dzieci, poczęstunek kremówkami papieskimi oraz regionalnymi, tradycyjnymi potrawami.

Chór seniorski Sonata, działający przy Gminnym Ośrodku Kultury w Gołotczyźnie

Pustelnia w Łopacinie to wyjątkowe miejsce, które warto odwiedzić nie tylko podczas koncertów. Pośród zieleni, w niewielkim, olszynowym lesie znajduje się skromna, ale bardzo zadbana kapliczka, studnia, krzyż misyjny i miejsca siedzące dla przybyłych pielgrzymów. Dla okolicznych mieszkańców jest to miejsce pełne wyjątkowych łask.

Najbardziej znaną legendą jest opowieść o młodym człowieku imieniem Stanisław:
„W odległości 1,5 wiorsty od kościoła osiedlił się młody człowiek, imieniem Stanisław, któremu Prusacy wymordowali całą rodzinę, a gospodarstwo spalili. Było to w XVIII wieku w miejscu gdzie dziś znajduje się obecna pustelnia. Chciał on zdobyć obraz Matki Bożej, ale kiedy zorientował się, że nie ma na to szans, postanowił sam wyrzeźbić Jej figurę. Natychmiast przystąpił do rzeźbienia. Nie mając żadnych dłut, ani jakiegoś wzoru, wyrzeźbił figurę Matki Boskiej, która stoi do dnia dzisiejszego. Na lewym ręku Matki Bożej posadził Pana Jezusa, a obok figury postawił Św. Franciszka. Pewnego razu do owego pustelnika przyszedł chłopiec, który przyniósł mu kawałek chleba. Chłopiec ów przyprowadził ociemniałą siostrzyczkę.

Pod natchnieniem Matki Bożej pobiegł do źródełka, przyniósł lodowatej wody, ogrzał ją i poprosił dzieci, aby modliły się do Matki Bożej i Pana Jezusa o uzdrowienie dziewczynki. Po obmyciu oczu wodą, dziewczynka przejrzała. Od tej chwili woda ze źródła miała cudowną moc przywracającą wzrok ludziom ociemniałym. Stanisław umarł mając 103 lata. Matka Najświętsza nie opuszczała mieszkańców parafii Łopacin. Cuda działy się nadal i kiedy nastąpiła wizytacja duszpasterska w 1763 roku, stwierdzono 40 cudów za pośrednictwem cudownego obrazu Matki Bożej Łopacińskiej.”

Historia ta miała ciąg dalszy…
„W Ciechanowie mieszkał malarz – portrecista Jacek Lewandowski, który mając lat trzydzieści osiem utracił wzrok. Żadne leki ni zioła nie przynosiły poprawy. Malarz odzyskał wzrok po obmyciu oczu wodą ze strumyka. Został w Pustelni kilka dni i poprosił Stanisława o dokładny opis jego niebiańskiego Gościa. Namalował potem obraz przedstawiający Matkę Boską z Dzieciątkiem na prawym ręku i podpisem „Janua coeli”.

Dla łopacińskiego kościoła obraz chciał kupić właściciel folwarku Maciej Łopacki, ale Jacek Lewandowski oznajmił, że z wdzięczności za odzyskany wzrok ofiaruje wizerunek świątyni za darmo.

Obraz zawieszono przy głównym ołtarzu. Następnego dnia okazało się, że zniknął. Odnalazł się w Pustelni, w kapliczce, do której, jak twierdzili świadkowie, „zaniosła go pani w białej sukience i jasnoniebieskim płaszczu”. Obraz zaniesiono z powrotem do kościoła w Łopacinie, ale historia znów powtórzyła się kilka razy. Dopiero po przyniesieniu go w uroczystej procesji, całodziennych i całonocnych modłach pozostał w świątyni.”

Wiele cudownych wydarzeń dokonanych za przyczyną Matki Bożej Łopacińskiej nie zostało nigdzie spisanych, pozostając na zawsze we wdzięcznej pamięci tych, którzy ich doznali oraz ich potomków.

Zdjęcia z uroczystości – 26.05.2024

Tekst, zdjęcia: Ciech24.pl

Previous ArticleNext Article