W najbliższy czwartek 26.09.2019 zapraszamy na kolejny wieczór ze stand upem w Zgrzycie. Gośćmi będą komicy znani ze sceny kabaretowej:
Ewka Błachnio czyli istny kombajn działalności przeróżnych! Aktorka kabaretowa – niegdyś widywana Limem, ale przypudrowała oko… i aktorka dramatyczna – tak, koniecznie w tej kolejności..;).
Czasem śpiewa, trochę tańczy, ale przyznaje, że lubi prowadzić… i to nie tylko swojego Harleya. Grywa solo i z przegenialnym zespołem „Muzikanty”.
Ponadto z dużą radością współtworzy kabaret „Para Numer Dwa”, projekt „Stand’up Night” i coroczny „Stand’upowy Dzień Kobiet”, którego gościem będzie już po raz trzeci. Scena, ekran czy w eterze, a jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa!
Szykujcie się na jej kolejne odsłony – ponoć pod choinkę dostała sztalugę, trykot, dłuto i fortepian…. Tak. To było spore drzewko!
Bilety na wydarzenie dostępne w klubie oraz na stronie www.zgrzyt.info
Bartosz Gajda – komik, konferansjer, kabareciarz (Łowcy.B), stand-uper, youtuber, autor i reżyser widowisk komediowych. Człowiek wielu talentów.
Oto, co sam pisze o sobie: Wybitna osobowość, gwiazda estrady, jeden z najlepszych komików na świecie. Połączenie najlepszych cech Zbigniewa Buczkowskiego i Gerarda Depardieu. Gwiazda estrady.
Na co dzień występuje w wyśmienitym kabarecie Łowcy.B, z którym co roku dostaje kilkaset nagród na przeglądach i festiwalach. Ogrom jego talentu można docenić oglądając kanał 50 Twarzy Gajdy, który ma ponad 20 mln subskrybentów, a poszczególne filmiki mają po kilkanaście (słownie: kilkaset) miliardów wyświetleń. Gwiazda estrady.
Bilety na jego stand-up wyprzedają się za bezcen, a przed każdym występem zjawiają się koniki, oferując bilety po cenach kilkusetkrotnie wyższej od tych sklepowych. Doceniony przez najznamienitszych reżyserów, prawdziwa gwiazda estrady, szarmancki, oszałamiająco utalentowany. Gwiazda estrady. Gdzie się nie pojawi, zaraz obok niego zbiera się tłum ludzi, by posłuchać, co ma do powiedzenia.
Jego perlisty śmiech przeszedł do legendy, a lotność żartu nie przestaje zadziwiać. Kto go zna, ten wie, że można go było zobaczyć w wielu amerykańskich filmach. Gwiazda estrady. Któż nie pamięta jego ról w „Ace Ventura” czy „Gliniarz z Beverly Hills”? Nie bójmy się tego słowa: Polskę ogarnęła Gajdomania!
Pozdrawiam, Bartosz Gajda. Sam to pisałem.