We wtorek 28 stycznia 2025 r. aula Państwowej Akademii Nauk Stosowanych im. Ignacego Mościckiego w Ciechanowie wypełniła się po brzegi. Mieszkańcy powiatu ciechanowskiego oraz sąsiednich miejscowości tłumnie przybyli, by spotkać się z dr. Karolem Nawrockim – kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na Prezydenta RP. W wydarzeniu wzięli również udział samorządowcy, radni miejscy i powiatowi, wójtowie oraz parlamentarzyści.
Wzruszający moment nastąpił na samym początku, gdy cała sala wspólnie odśpiewała hymn Polski – wyraz jedności i patriotyzmu. Dr Nawrocki z pełnym zaangażowaniem mówił o wartościach, które są fundamentem jego wizji prezydentury. Jego wystąpienie spotkało się z ciepłym przyjęciem i licznymi owacjami.
Podczas swojego wystąpienia dr Karol Nawrocki podkreślił znaczenie jedności narodowej oraz konieczność inwestycji w rozwój Polski na każdym poziomie. – „Dzisiaj w Ciechanowie pulsuje silne, biało-czerwone serce Polski. To właśnie ta energia, ta moc, która pokazuje nam, jak wielką sprawą jest Polska i jak bardzo jesteśmy gotowi dla niej ciężko pracować oraz poświęcać się, ponieważ Polskę kochamy” – mówił kandydat.
Dr Nawrocki stanowczo sprzeciwił się podziałom na „Polskę A” i „Polskę B”, wskazując, że tylko równomierny rozwój wszystkich regionów zapewni Polsce silną pozycję na arenie międzynarodowej. – „Musimy skończyć z podziałami na Polskę A i Polskę B, bo, drodzy Państwo, jest tylko jedna Polska! Polska, w której dawno się zakochaliśmy i której gotowi jesteśmy służyć” – zaznaczył. Przypomniał również o znaczących inwestycjach w regionie ciechanowskim w ostatnich latach, wskazując, że „w latach 2015–2023 samorząd ciechanowski i cała ziemia ciechanowska otrzymały ponad 100 milionów złotych na szereg kluczowych inwestycji”.
Kandydat PiS zapowiedział również, że jego pierwszą inicjatywą ustawodawczą będzie powrót do realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz kontynuacja lokalnych i regionalnych inwestycji.
Podsumowując swoją wizję dla Polski, dr Nawrocki podkreślił, że kluczowe jest kontynuowanie inwestycji i zrównoważony rozwój całego kraju. – „Powtórzę jeszcze raz. Jest jedna Polska!” – mówił z przekonaniem.
„Drodzy Państwo, rozpocząłem od rzeczy poważnych – od pierwszej inicjatywy ustawodawczej przyszłego prezydenta. Bo to Polki i Polacy będą wybierać swojego prezydenta, a nie Bruksela, Berlin czy Kijów!” – zaznaczył stanowczo dr Nawrocki.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości odwołał się także do swoich rodzinnych korzeni, podkreślając, że są one silnie związane zarówno z Mazowszem, jak i Kaszubami. „Moja rodzina mieszka dziś w Glinojecku. Mam w sobie krew mazowiecką, ale druga część mojej rodziny pochodzi z Kaszub, z czego bardzo się cieszę” – mówił.
Dr Nawrocki odniósł się również do ataków medialnych i prób zdyskredytowania jego kandydatury przez konkurencyjne środowiska polityczne. „Jak tylko pojawi się dobry dla mnie sondaż, moi kontrkandydaci i polityczne środowiska wpadają w panikę. W mediach – zwłaszcza w niektórych gazetach i telewizjach – zaczyna się kampania dezinformacyjna, byle tylko zdyskredytować moją osobę” – zauważył. Przywołał również medialną burzę wokół rzekomego „apartamentu miłości”, w którym miał mieszkać przez 200 dni. „To kłamstwo! Mieszkałem w jednym z apartamentów Muzeum II Wojny Światowej wyłącznie podczas kwarantanny w czasie pandemii. Pisałem o tym na Facebooku pięć lat temu! W tym czasie odbyłem dziewięć treningów, podjąłem 200 decyzji służbowych i przeczytałem 2000 stron w siedmiu książkach” – wyliczał.
Kandydat stanowczo odpierał zarzuty, wskazując na ich absurdalność. „Dzisiaj w swoim własnym domu, rozmawiając z żoną, usłyszałem: ‘Jak mogłeś być w apartamencie między 12 a 15 lutego, skoro wtedy byliśmy razem z synem na Kaszubach?’” – przytoczył. „Kłamali, kłamią i będą kłamać! Taka jest natura tej kampanii. Co tydzień pojawią się nowe ataki, ale my musimy konsekwentnie dążyć do celu – do Polski ambitnej, normalnej, w której ludziom żyje się dobrze” – przekonywał.
Następnie nawiązał do wartości, które są dla niego najważniejsze. „Miłość do Polski, tak jak miłość do drugiego człowieka, jest siłą, która potrafi pokonać wszystko. I właśnie z tej miłości musimy czerpać siłę, by walczyć o nasz kraj” – podsumował, co spotkało się z aplauzem zgromadzonych.
Dr Karol Nawrocki poruszył również temat młodzieży i wyzwań, przed którymi stoi młode pokolenie w Polsce. „Na wielu spotkaniach, ludzie pytają mnie w rozmowach kuluarowych o młodzież – jaki mamy dla niej plan, jak ma wyglądać jej przyszłość. Bo przecież to właśnie o przyszłość naszych dzieci i wnuków toczy się ta walka” – mówił kandydat PiS na prezydenta.
Podkreślił, że młodzi ludzie w Polsce mają konkretne obawy dotyczące swojej przyszłości, co wynika z licznych analiz, zarówno tych przygotowanych przez pełnomocnika ds. młodzieży w poprzednim rządzie, jak i przez Radę ds. Młodzieży przy Prezydencie RP. „Wszystkie analizy pokazują, że młodzież ma dziś głęboką trwogę o to, czy będzie ją stać na własne mieszkanie, czy uzyska kredyt. Widzimy także wyraźny trend – młodzi ludzie z mniejszych miejscowości migrują do większych miast, co prowadzi do depopulacji ich rodzinnych stron” – wskazywał. Jego zdaniem, brak inwestycji w infrastrukturę, brak Funduszu Rozwoju Dróg i ograniczone możliwości rozwoju w mniejszych miejscowościach sprawiają, że młodzi ludzie często nie widzą dla siebie przyszłości w rodzinnych stronach. „Dzisiaj brakuje projektów, które dawałyby młodym szansę na pozostanie w swoich ukochanych miejscowościach. Nie ma pewności, że można tu mieszkać, a jednocześnie szybko i sprawnie dojeżdżać do miejsca pracy. Młodzi Polacy chcą stabilności i bezpieczeństwa” – podkreślił.
Kandydat zwrócił także uwagę na potrzebę realnego dialogu z młodzieżą. „Znamy statystyki, znamy analizy, ale czy zawsze słuchamy młodych? Czy naprawdę wsłuchujemy się w ich głos? Mam wrażenie, że często o tym zapominamy” – zauważył. Podkreślił również, że młode pokolenie funkcjonuje w świecie dynamicznych zmian i technologii, które dla starszego pokolenia bywają jeszcze nieokiełznane. „Dlatego powinna obowiązywać jedna zasada – nic o młodzieży bez młodzieży. Dzielmy się z nimi doświadczeniem, przekazujmy wartości, ale jednocześnie pozwólmy im mówić i włączajmy ich głos do debaty publicznej” – mówił.
W związku z tym w Ciechanowie dr Nawrocki ogłosił, że jego współpracownikiem i koordynatorem postulatów młodzieży w kampanii prezydenckiej zostanie Mikołaj Sobański-Jóźwiak. „To człowiek, z którym współpracuję od lat. Nie jest związany z żadną partią polityczną, ale łączy nas wspólna historia – pracowaliśmy razem w Muzeum II Wojny Światowej, gdzie zakładaliśmy pierwszą Młodzieżową Radę Muzeum” – powiedział. Podkreślił, że w ramach jego programu głos młodego pokolenia będzie kluczowy. „Obok analiz i dokumentów instytucji państwowych dołożymy coś jeszcze ważniejszego – realny głos młodzieży. To z myślą o niej będziemy budować silną, wolną, niepodległą Rzeczpospolitą” – zakończył.
„Jest mi niezmiernie miło widzieć tak wielu z Państwa na tej sali, że wszyscy razem walczymy o jedną sprawę – o lepszą Polskę” – rozpoczął swoje przemówienie Mikołaj Sobański-Jóźwiak. Podkreślił, że temat przyszłości kraju jest kluczowy, dlatego chciałby przywołać osobistą historię, która miała dla niego duże znaczenie.
„Gdy miałem 16 lat, po raz pierwszy poszedłem do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, aby odbyć wolontariat i poznać, jak funkcjonuje ta instytucja. Byłem zafascynowany historią, ale jeszcze bardziej tym, jak sprawnie działało to muzeum. Ogromne wrażenie zrobiło na mnie to, w jaki sposób organizowano wydarzenia kulturalne i jak wielu ludzi, niezależnie od wieku, przychodziło, by w nich uczestniczyć” – wspominał.
Podkreślił także, że wśród pracowników panowała wyjątkowa atmosfera współpracy i zaangażowania, a instytucją kierowała osoba, którą zapamiętał szczególnie. „Wtedy właśnie poznałem Karola Nawrockiego. Już wtedy pomyślałem, że ten człowiek zostanie kiedyś Prezydentem Polski” – zakończył swoją wypowiedź.
Po przedstawieniu najważniejszych założeń kampanii wyborczej, przyszedł czas na pytania od zgromadzonej publiczności, która z entuzjazmem włączała się w dyskusję. Mieszkańcy Ciechanowa i okolic chętnie zadawali pytania dotyczące zarówno spraw lokalnych, jak i ogólnokrajowych, a wielu z nich nie kryło wyrazów sympatii wobec kandydata. Karol Nawrocki z zaangażowaniem odpowiadał na każde z pytań, podkreślając, że dialog z obywatelami jest dla niego kluczowym elementem budowania silnej Polski.
Na zakończenie spotkania mieszkańcy mieli okazję porozmawiać z kandydatem oraz zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia – co wielu uczestników chętnie wykorzystało. To wydarzenie pokazało, że w Ciechanowie idea silnej Polski, opartej na tradycyjnych wartościach, cieszy się dużym poparciem.
Po spotkaniu dr Karol Nawrocki udzielił krótkiego wywiadu, w którym podsumował atmosferę wydarzenia oraz najważniejsze tematy poruszane przez uczestników. „Pytania dotyczyły głównie kwestii tożsamości, co pokazuje, że na sali w Ciechanowie zgromadzili się ludzie, dla których edukacja, oświata, dziedzictwo kulturowe i to, kim jesteśmy jako wspólnota narodowa, są sprawami kluczowymi” – powiedział. Zaznaczył również, że w Polsce, a także w Ciechanowie, rośnie niepokój o przyszłość kraju. „Jest w Polsce trwoga o to, kim będziemy, jeśli nie uda się przeprowadzić koniecznych zmian” – dodał.
Odniósł się także do frekwencji na swoich spotkaniach wyborczych. „Zazwyczaj w spotkaniach uczestniczy kilkaset osób, ale zdarzają się i takie, jak w Bielsku-Białej czy Legnicy, gdzie było ich nawet tysiąc. W Ciechanowie również nie widziałem wolnych miejsc, były nawet osoby stojące” – podkreślił. Jego zdaniem to wyraźny sygnał, że Polacy traktują te wybory niezwykle poważnie.
Dr Nawrocki nawiązał również do tematu Żołnierzy Wyklętych, podkreślając swoje wieloletnie zaangażowanie w walkę o pamięć historyczną. „Przez lata działałem na Pomorzu na rzecz upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych, dlatego wiem, jak wielki to trud. Dziękuję wszystkim, którzy codziennie walczą o polską prawdę historyczną i pielęgnują pamięć o bohaterach podziemia antykomunistycznego” – powiedział, kierując słowa uznania do osób zaangażowanych w upamiętnienie polskich patriotów.
Zapytany o kolejną wizytę w Ciechanowie, zaznaczył, że choć kampania nie pozwala mu odwiedzić każdego miejsca ponownie, to na pewno wróci na Mazowsze. „Mam do odwiedzenia ponad 300 powiatów w całej Polsce. Dzisiaj odbyłem siedemdziesiąte ósme spotkanie, ale jeszcze nie odwiedziłem wszystkich miejsc na ziemi ciechanowskiej. Czekam na te spotkania z wielką przyjemnością” – zapewnił.
Nawrocki zdradził także, jaki kierunek obierze jego pierwsza zagraniczna wizyta, jeśli zostanie wybrany na prezydenta. „Jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej swoją kadencję rozpocząłem od wizyty w Watykanie przy grobie św. Jana Pawła II i nie zamierzam tego zmieniać. Rozważam jednak także podróż do Waszyngtonu z międzylądowaniem w Watykanie” – powiedział.
Na pytanie, kogo jako pierwszego zaprosi do Polski, nie chciał składać konkretnych deklaracji. „Za trzy miesiące wiele może się wydarzyć na świecie. Kogo zaproszę jako pierwszego do Polski, będzie wynikało z interesu Polski i Polaków oraz strategicznego myślenia o przyszłości naszego kraju” – podsumował.
Więcej i lepsza jakość zdjęć – Facebook.com/Ciech24pl
Tekst, zdjęcia: Ciech24.pl