To nie był Jurand, jakiego chcielibyśmy oglądać w pierwszej lidze. Podopieczni Arkadiusza Chełmińskiego przegrali w słabym stylu z Gwardią Koszalin 26:36 (12:18).
– Możemy liczyć na wyrównany mecz i punkty – mówił przed spotkaniem trener Chełmiński. Parkiet dosyć boleśnie zweryfikował plany ciechanowskich szczypiornistów, którzy trafili na bardzo dobrze dysponowanego rywala.
Gwardia, która przyjechała do Ciechanowa w jedenastoosobowym składzie (z dwoma bramkarzami), od początku dyktowała warunki gry. Po upływie dziesięciu minut podopieczni Piotra Stasiuka prowadzili 7:3. Grali konsekwentnie i do bólu skutecznie, czego nie można powiedzieć o gospodarzach. Trener Chełmiński nie mógł być zadowolony z gry swoich zawodników – niemoc w ataku, zmarnowane rzuty karne, słaba dyspozycja bramkarzy – to wszystko składało się na różnicę bramkową, która z minuty na minutę rosła na korzyść Gwardii.
Nie pomogła przerwa i rozmowa w szatni, choć impuls starał się dać ciechanowskiemu zespołowi Krzysztof Szuba, zdobywając dwie bramki w krótkim odstępie czasu. Przewaga na moment zmalała do pięciu trafień, ale to był tylko chwilowy zryw ciechanowian. Gwardia szybko wróciła na właściwe tory i na kwadrans przed zakończeniem meczu, prowadziła dziewięcioma bramkami (28:19).
Ostatni kwadrans to kosmetyka wyniku. Po stronie Jurand na pozytywną notę zapracował Piotr Ruszkowski, kilka udanych akcji miał Rafał Chełmiński, ogólnie jednak powodów do optymizmu brak. Tym bardziej, że meczu nie dokończyli Mariusz Balcerzak i Sebastian Dobrzyniecki. Za niesportowe zachowanie Balcerzak otrzymał czerwoną kartkę. Poważniejsze konsekwencje czekają Dobrzynieckiego, który zobaczył kartkę czerwoną i niebieską za atak na ciało leżącego zawodnika drużyny gości. Obydwaj odpoczną od grania. O tym jak długo zdecyduje ZPRP.
– Kary są zasłużone. Daliśmy ponieść się emocjom i odcięło nam rozum. Zamiast grać w piłkę ręczną, zaczęliśmy wojować z przeciwnikiem. To nie ta dyscyplina sportu. Chcę przeprosić kibiców za nasze zachowanie – skomentował na gorąco po meczu trener Arkadiusz Chełmiński.
SCKS Jurand Ciechanów – KSPR Gwardia Koszalin 26:36 (12:18)
SCKS Jurand: Zjadewicz, Mirzejewski – Ruszkowski 5, Chełmiński 5, Dobrzyniecki 3, Szuba 3, Olszewski 2, Rutkowski 2, Królikowski 1, Staniszewski 1, Potępa 1, Tobolski 1, Dębiec 1, Malinowski 1, Balcerzak, Smoliński
Karne: 2/5
Kary: 14 min. (Szuba – 4 min., Dobrzyniecki – 4 min., Dębiec – 2 min., Rutkowski – 2 min., Ruszkowski – 2 min.)
Czerwone kartki:
Balcerzak (niesportowe zachowanie), Dobrzyniecki (+ niebieska, niesportowe zachowanie)
W przerwie meczu wystąpiła grupa taneczna Mada Dance Ciechanów
Źródło tekstu: Jurand Ciechanów
Zdjęcia: Ciech24.pl