W niedzielę 27 kwietnia 2025 r. w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze odbyło się 41. spotkanie w ramach cyklu „Salonik Elizy”. Tym razem gościem specjalnym był prof. dr hab. n. med. Wojciech Maksymowicz – wybitny neurochirurg, neurotraumatolog i pisarz. Rozmowa toczyła się wokół niezwykle interesującego tematu: czy romantyzm może być lekiem na problemy XXI wieku.
Spotkanie miało miejsce w Oranżerii Muzeum Romantyzmu. Zgromadzona publiczność z zainteresowaniem słuchała rozważań profesora Maksymowicza. Wydarzenie poprowadziła Zofia Humiecka, a oprawę muzyczną zapewnił Andrzej „E-moll” Kowalczyk, który swoją grą na fortepianie wprowadził uczestników w wyjątkowy nastrój.
Spotkanie otworzyła Zofia Humięcka, która przedstawiła sylwetkę profesora Wojciecha Maksymowicza. Podkreśliła jego imponujący dorobek naukowy i zawodowy, przypominając, że jest on nie tylko wybitnym neurochirurgiem i twórcą nowatorskich metod leczenia urazów mózgu, ale także wykładowcą, autorem licznych publikacji naukowych oraz pasjonatem sztuki i literatury. Wspomniała także o jego zaangażowaniu w działalność społeczną i polityczną, a na zakończenie zaznaczyła, że niedawno ukazała się pierwsza książka historyczna profesora.
Po oficjalnym wprowadzeniu profesor Wojciech Maksymowicz w szczerej i osobistej rozmowie opowiadał o swojej drodze zawodowej i życiowej filozofii. – Romantyzm od zawsze był mi bliski. To gotowość do działania mimo przeciwności, do walki w imię wartości, nawet gdy rozsądek podpowiada coś innego – mówił. – Wchodząc bezpartyjny do rządu premiera Buzka, kierowałem się właśnie romantycznym sprzeciwem wobec tego, co było wcześniej.
Profesor podkreślał również, jak ważna jest równowaga między emocjami a rozumem, zwłaszcza w pracy lekarza. – Podczas operacji musiałem być racjonalistą. Nie mogłem sobie pozwolić na kierowanie się emocjami. Ale w życiu osobistym, w sztuce, w literaturze – tam romantyzm miał i ma dla mnie ogromne znaczenie – wyznał.
Wojciech Maksymowicz w barwny sposób opowiadał o roli mózgu i serca w kształtowaniu emocji. – Serce od wieków symbolizuje nasze uczucia, ale to mózg nimi rządzi. W mózgu emocje powstają, są przetwarzane i decydują o naszym zachowaniu. Moje pierwsze poważne badania naukowe dotyczyły właśnie unerwienia serca i jego reakcji na bodźce nerwowe – przypomniał.
W dalszej części rozmowy profesor zwrócił uwagę na znaczenie stałej aktywności intelektualnej dla zachowania sprawności umysłowej: – Mózg, tak jak mięśnie, trzeba ćwiczyć. Moja mama do późnej starości rozwiązywała codziennie krzyżówki, żeby trenować pamięć. Sam też postanowiłem pisać powieści, by zmuszać umysł do pracy.
Opowiadając o swoich pierwszych i najważniejszych operacjach, profesor Maksymowicz wspominał: – Pierwszą operację wykonałem jeszcze jako student, w 1978 roku, ratując życie młodego człowieka z wylewem krwi do mózgu. Były to dramatyczne czasy, kiedy ratowanie życia często wymagało natychmiastowych decyzji i ogromnej odwagi.
Na zakończenie profesor mówił o przyszłości neurochirurgii: – Postęp jest ogromny. Kiedy zaczynałem, śmiertelność po operacjach tętniaków była ogromna, dziś mamy ją na poziomie pojedynczych procentów. Neurochirurgia rozwija się w kierunku metod małoinwazyjnych, co daje pacjentom większe szanse na powrót do zdrowia.
W dalszej części spotkania profesor Maksymowicz opowiedział o swojej pasji do malarstwa, które – jak sam przyznał – towarzyszyło mu od najmłodszych lat. – Malarstwo dawało mi spokój i było formą ćwiczenia psychofizycznego. W chirurgii, podobnie jak w akwareli, liczy się szybkość i zdecydowanie – mówił.
Wspomniał także o swojej „Drodze Krzyżowej”, którą namalował na potrzeby kaplicy w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie, oraz o aukcjach charytatywnych, na które przekazywał swoje obrazy.
Następnie na scenę zaproszono niespodziewanego gościa – aktorkę Ewę Serwę. Artystka zaprezentowała zgromadzonym poezje autorstwa profesora. – Wiersze profesora Maksymowicza są do mówienia i rozumienia, a nie tylko do recytowania – podkreśliła, wprowadzając publiczność w refleksyjny nastrój, który znakomicie dopełnił charakter całego spotkania.
Kolejnym etapem spotkania była rozmowa o najnowszej książce profesora Wojciecha Maksymowicza zatytułowanej „Inni”. – To powieść historyczna, obejmująca dramatyczne lata 1937–1947. Nie jest to lekka lektura ani polski kryminał, jakich dziś wiele. To refleksyjna opowieść o ludziach uwikłanych w wielką historię – tłumaczył profesor.
Książka, jak podkreślił, powstawała przez kilka lat i była wynikiem potrzeby podsumowania przemyśleń oraz doświadczeń wyniesionych z rozmów z poprzednimi pokoleniami – rodzicami i dziadkami.
– Chciałem oddać ich historie, ich codzienność, dramaty i wybory. Czułem się w obowiązku przekazać pamięć o tych czasach następnym pokoleniom – mówił.
Akcja powieści toczy się w środowisku przedwojennej inteligencji i pokazuje zarówno stabilne życie sprzed wojny, jak i narastające zagrożenie. Profesor przybliżył też niektóre wątki zawarte w książce: sytuację Polaków w Niemczech tuż przed wojną, brutalne wypędzenia, które stały się jednym z impulsów do wybuchu „Nocy Kryształowej”, a także losy młodego człowieka, którego dramatyczne decyzje wynikają z osobistych przeżyć.
– W powieści opisuję także Powstanie Warszawskie, dramaty wojenne, rozczarowania związane z powojennym „wyzwoleniem” oraz trudne początki nowej rzeczywistości – opowiadał.
Szczególne miejsce w książce zajmuje motyw prawa do inności – zarówno etnicznej, religijnej, jak i psychicznej. Jednym z bohaterów jest chłopiec o odmiennym postrzeganiu świata, dziś określanym jako dziecko w spektrum autyzmu, co w tamtych czasach było kompletnie nierozumiane.
– To powieść o empatii, o potrzebie akceptacji i o konsekwencjach jej braku – podsumował profesor Maksymowicz.
Na zakończenie tej części spotkania aktorka Ewa Serwa przeczytała fragmenty powieści, pozwalając uczestnikom choć na chwilę zanurzyć się w jej wyjątkowy, pełen emocji świat.
Podczas rozmowy Zofia Humięcka zwróciła uwagę, że „Inni” to nie tylko powieść fabularna, ale również dzieło o dużej wartości dokumentalnej. Profesor Maksymowicz wplótł w nią autentyczne fakty historyczne i medyczne, bazując na własnych badaniach i doświadczeniach. – Chciałem, żeby ta książka nie tylko wzruszała, ale też przypominała o rzeczywistych wydarzeniach i ludziach – tłumaczył.
Profesor podkreślił również, że ważnym przesłaniem książki jest prawo do inności – temat bliski ideom romantyzmu. – W czasach, gdy racjonalność była wykorzystywana do brutalnych selekcji ludzi, romantyzm przypominał o wartości każdego życia – mówił.
Zapytany o swoje największe osiągnięcie, profesor wskazał na działalność w lekarskiej „Solidarności”, utworzenie Wydziału Nauk Medycznych w Olsztynie i sukcesy jego absolwentów. – W trudnych czasach udało nam się stworzyć coś, co przetrwało i służy ludziom – podkreślił.
Przed oficjalnym zakończeniem goście mogli jeszcze raz wsłuchać się w muzykę Andrzeja „E-molla” Kowalczyka.
Spotkanie zakończyło się serdecznymi podziękowaniami dla profesora Wojciecha Maksymowicza, aktorki Ewy Serwy oraz Andrzeja „E-molla” Kowalczyka za ich udział i stworzenie niezwykłej atmosfery pełnej refleksji, emocji i sztuki.
Zofia Humięcka podkreśliła, że romantyzm – jako bunt przeciwko zastanej rzeczywistości i motor wszelkich zmian – pozostaje nadal aktualny i potrzebny.
Po oficjalnej części uczestnicy mogli nabyć książkę „Inni”, otrzymać autograf od profesora, a następnie w miłej atmosferze spotkać się na kawie i cieście.
Tradycyjnie organizatorzy zaprosili wszystkich na kolejne wydarzenie w ramach Saloniku Elizy.
Tekst, zdjęcia: Ciech24.pl