Jak co roku, 1 marca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” – polskie święto państwowe, poświęcone upamiętnieniu żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. Z tej okazji Starosta Powiatu Ciechanowskiego Jan Andrzej Kaluszkiewicz, Dowódca 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej płk dr Paweł Lech oraz Dowódca 2 Ośrodka Radioelektronicznego płk dypl. Bogusław Postek, zaprosili mieszkańców Ciechanowa na uroczystość (1 marca 2024 r.) przed dawną siedzibą Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Ciechanowie przy ul. 11 Pułku Ułanów Legionowych w Ciechanowie.
Obchody Narodowego Dnia „Żołnierzy Wyklętych” poprzedziła uroczysta Msza Św. w kościele Św. Józefa (Fara) w Ciechanowie, którą odprawiało 3 księży:
- ks. kan. mgr Zbigniew Adamkowski – proboszcz parafii Św. Józefa w Ciechanowie (Fara),
- ks. kan. Wojciech Hubert – proboszcz parafii Św. Telki w Ciechanowie,
- ks. prał. mgr Eugeniusz Mieczysław Graczyk – były proboszcz z parafii pw. św. Piotra, Apostoła, Ojciec duchowny księży dekanatu ciechanowskiego zachodniego.
ks. kan. mgr Zbigniew Adamkowski – proboszcz parafii Św. Józefa w Ciechanowie (Fara)
Homilię wygłosił ks. kan. mgr Zbigniew Adamkowski. Przypomniał w niej trudną powojenną historię i bohaterstwo żołnierzy niezłomnych, ale również wyraził zaniepokojenie obecnymi zmianami w edukacji:
„Mężni i niezłomni – walczyli w obronie prawa Polaków do podejmowania suwerennych decyzji. Na przełomie 1944/1945 roku, silnym motywem aktywności była najprościej rozumiana obrona swoich rodaków – sąsiadów, krewnych terroryzowanych przez czerwonoarmistów, NKWD i współdziałającymi z nimi funkcjonariuszami nowego reżimu. Przemoc, której doświadczała w tym czasie polska ludność, zmuszała działaczy niepodległościowych do reakcji. Ich aktywność nie była egoistyczna, wpisywała się w obronę wspólnoty narodowej. Oni wiedzieli, co dla Polski oznaczały sowieckie porządki, że otwierają drogę do zniszczenia wszystkich form organizacji społeczeństwa, do zniszczenia systemów wartości moralnych.
W połowie 1944 roku, w propagandzie dominował przekaz, że nowa władza umożliwi normalne życie wszystkim, którzy zbrojnie nie będą przeciw niej występować. Ale danie oporu bohaterów niepodległościowych spowodowało wydanie przez Stalina rozkazów, aby bezwzględnie zdusić polskie środowiska niepodległościowe. Po otrzymaniu instrukcji z Moskwy, osoby odpowiedzialne w Polsce za sprawy wojskowe i aparat bezpieczeństwa przystąpili do masowych aresztowań w myśl hasła: „kto nie z nami, ten przeciwko nam”. Struktury Armii Krajowej, które najpierw po okupacji niemieckiej włączyły się do życia cywilnego, zdecydowały wtedy, by powrócić do lasu, by powrócić do konspiracji. To był ich wolny wybór, to był ich patriotyczny wybór.
W pierwszych miesiącach 1945 roku, było już około 20 tys. partyzantów, mających potężne wsparcie Polaków patrzących z przerażeniem na wprowadzenie w Ojczyźnie nowych, komunistycznych porządków. Polacy nie tylko udzielali żołnierzom wyklętym schronienia i wsparcia, ale sami również, choć w inny sposób sprzeciwiali się narzuconej siłą władzy, odmawiając udziału w kolektywizacji wsi, zachowując tradycje i pamięć o prawdziwej polskiej historii, broniąc wolności sumienia i wyznania. Żołnierze wyklęci, a właściwe niezłomni walczyli aż do 1963 roku. Tortury, wielogodzinne przesłuchania, potworne warunki sanitarne, to rzeczywistość więzienna, z którą spotkali się w trakcie śledztw prowadzonych przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa. Zabijano ich potajemnie i wrzucano do bezimiennych dołów.
Komuniści chcieli wymazać ich z pamięci Polaków. To się nie udało. Od 2011 roku obchodzimy ich dzień – Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Oby nie ostatni raz. Czy znowu będą podejmowane kroki, by wymazać ich z narodowej pamięci? Znowu podejmowane jest manipulowanie przy języku polskim i historii. Rządzący zdają sobie sprawę, że to w tych przedmiotach – w języku polskim, historii, podobnie jak w religii, które obecnie próbuje się właśnie w szkołach ograniczyć, w tych przedmiotach tkwi klucz do wizji człowieka i świata.
To wszystko co wiąże się z Bogiem i Ojczyzną okazuje się materiałem do odstrzału w pierwszej kolejności. W takim razie, czy możemy spać spokojnie? Ze szkoły podstawowej mają zniknąć np. wiersze Władysława Bełzy, autora słynnego Katechizmu Polskiego „Kto ty jesteś? Polak mały…”. Znika „Reduta Ordona” i „Śmierć Pułkownika” Adama Mickiewicza, „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza. To, co przypomina o chrześcijańskich korzeniach i to, co zawiera w sobie wątki patriotyczne czy narodowe należy ograniczyć do minimum.
„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie…” mówił ponad 400 lat temu kanclerz wielki koronny Jan Zamoyski. Ojczyzna jest przestrzenią nasyconą znakami kultury i cywilizacji, które tworzą naszą tożsamość.”
Mszę Św. uświetniły poczty sztandarowe wystawione przez 5. Mazowiecką Brygadę Obrony Terytorialnej, Związek Piłsudczyków RP Okręg Ciechanów oraz uczniów szkół średnich, których organem prowadzącym jest Starostwo Powiatowe w Ciechanowie.
Dalsza część obchodów, na którą składały się przemówienia, salwa honorowa, złożenie kwiatów i apel pamięci, odbyła się przed dawna siedzibą Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Ciechanowie przy ul. 11 Pułku Ułanów Legionowych w Ciechanowie. Warty przed pomnikiem wystawili: 5. Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej w Ciechanowie i I Liceum Ogólnokształcące CN-B im. Polskich Spadochroniarzy w Ciechanowie.
Jan Andrzej Kaluszkiewicz – Starosta Powiatu Ciechanowskiego
Po ceremonii podniesienia flagi państwowej na maszt i odegraniu hymnu państwowego głos zabrał Starosta Powiatu Ciechanowskiego, który przypomniał znaczenie Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”:
„Poświęcony jest on pamięci tych, którzy przez dziesiątki lat byli zapomniani, chociaż życie swoje poświęcili dla Ojczyzny. Dopiero 13 lat temu, na mocy ustawy sejmowej, właśnie dzień 1 marca został ustanowiony Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Przez wiele lat starały się o to środowiska kombatanckie, liczne organizacje patriotyczne, członkowie rodzin i przyjaciele tych, którzy polegli w walce, zostali zamordowani w komunistycznych więzieniach oraz walczyli i już odeszli na wieczną wartę.
Wybór daty obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych nie był przypadkowy. Tysiące żołnierzy po zajęciu Polski przez Armię Czerwoną, nie złożyło broni. Za taką postawę zapłacili najwyższą cenę. 1 marca 1951 roku w piwnicy warszawskiego więzienia Urzędu Bezpieczeństwa przy ul. Rakowieckiej na Mokotowie, strzałem w tył głowy został zamordowany podpułkownik Łukasz Ciepliński oraz siedmiu jego współpracowników.
Łukasz Ciepliński był prezesem IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, która kontynuowała działania Armii Krajowej. W Ciechanowie w kamienicy przy ul. 11 Pułku Ułanów Legionowych, mieściła się w latach 1945/1956, siedziba Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa. W tym budynku przez ponad 10 lat, więziono i katowano polskich patriotów – żołnierzy AK, Narodowych Sił Zbrojnych, innych organizacji niepodległościowych oraz wspierającą ich ludność cywilną. Siły UB dokonywały na terenie powiatu masowych aresztowań. Tylko w latach 1945/1950, przewinęło się przez siedzibę SB, prawdopodobnie kilka tysięcy więźniów. W piwnicach był areszt śledczy, w którego ciasnych celach przetrzymywano w nieludzkich warunkach po kilkanaście osób. Na ścianach do dziś pozostały wydrapane wstrząsające ślady zostawione przez więźniów. Na podwórzu kamienicy wykonywano egzekucje. Ziemia jest tu uświęcona krwią poległych.
Ich dewizą była wolność, miłość do Boga i ukochanej Polski. Przelali swoją krew, po to abyśmy mogli dziś żyć w wolnej Ojczyźnie. Dzisiaj oddajemy hołd tym wszystkim, którzy poświęcili swe życie dla naszej wolności. Cześć i chwała Bohaterom!”.
ks. kan. Wojciech Hubert – proboszcz parafii Św. Tekli w Ciechanowie
Na zakończenie modlitwę za zmarłych odmówił ks. kan. Wojciech Hubert – proboszcz parafii Św. Tekli w Ciechanowie. Poprzedził ją słowami: „Ci, których dziś z dumą wspominamy doznali w życiu dramatu, tragedii, ponieśli największą ofiarę. Przez całą II wojnę światową walczyli z okupantem, który najechał ich Ojczyznę. A gdy wydawało się, że nadejdą lepsze czasy, nadeszły czasy nowej przemocy, z którą nie poszli w układy. Dlatego zostali obwołani bandytami, zdrajcami. I tak byli traktowani przez nową władzę.
Pytamy się o źródło siły bohaterskich patriotów nazywanych dziś żołnierzami wyklętymi. Nie z ateistycznej paplaniny, że nie ma Boga. Nie, z wychowania bez ideałów, ale z wiary. Nie z tchórzliwej maksymy „siedź cicho, a będzie ci dobrze”. Oni zostali ukształtowani na wierze, że jest Bóg, który wszystko widzi i za dobro wynagradza, a za zło karze.”
Po uroczystości, uczestnicy zapalili znicze na grobie Romana Dziemieszkiewicza pseudonim „Adam”, „Pogoda” – na cmentarzu parafialnym przy ul. Płońskiej w Ciechanowie.
Komentarz redakcji: Tylko dwie partie polityczne: Prawo i Sprawiedliwość oraz Suwerenna Polska brały udział w uroczystościach w Ciechanowie zarówno w kościele Św. Józefa (Fara) podczas odprawianej Mszy Świętej w intencji „Żołnierzy Wyklętych” oraz przed budynkiem dawnej siedziby Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Ciechanowie przy ul. 11 Pułku Ułanów Legionowych.
Nie było: uczniów ze szkół podstawowych wraz z nauczycielami, harcerzy, innych partii politycznych, stowarzyszeń oraz przedstawicieli innych tak ważnych urzędów które mieszczą się w Ciechanowie.
Zdjęcia z uroczystości – 1 marzec 2024