Słowo na niedzielę 14 października 2018r

XXVIII Niedzielę Zwykłą (Mdr 7,7-11; Ps 90 (89) 12-17; Hbr 4, 12-13; Mk 10,17-30)
Bóg daje człowiekowi mądrość. Jest to skarb najcenniejszy, który prowadzi do przyjaźni z Nim. Bóg jest dobry, litościwy i łaskawy. Daje człowiekowi swoje słowo, które jest żywe i skuteczne i ma moc zbawić nasze dusze. Każdy z nas stanie przed Bogiem, by zdać rachunek ze swojego życia. Zbawienie jest Bożym darem i dostępne jest dla każdego, kto wierzy w Jezusa Chrystusa.

Rozdział siódmy Księgi Mądrości ukazuje nam drogę króla Salomona do mądrości. Autor Księgi (prawdopodobnie Salomon) podkreśla przede wszystkim wielkość mądrości, która jest najważniejszym ze wszystkich możliwych darów, jakie mogą przypaść człowiekowi. Salomon otrzymał mądrość od Boga, prosząc o nią i ucząc się jej. Mądrość była dla niego największą wartością, większą niż władza, bogactwo czy zdrowie. Autor zwraca uwagę, że to właśnie mądrość przesądziła o wielkości Salomona, gdyż pod każdym innym względem był on podobny do pozostałych ludzi. Mądrość nie tylko zapewniła mu wszystko, czego naprawdę potrzebował, ale przede wszystkim prowadziła go do przyjaźni z Bogiem.

Czy posiadam Bożą mądrość? Czy proszę o nią, jak to uczynił Salomon? Psalm ten jest rozważaniem na temat krótkości i kruchości życia ludzkiego. Temat ten autor ujął w ramy o niezmienności Boga, od której zależy trwałość dzieł człowieka. Psalmista rozważa uniwersalną prawdę, że Bóg jest wieczny i doskonały, a czas życia człowieka- znikomy, zaś jego dzieła nietrwałe. Na końcu psalmista w pokorze i uległości względem Boga, prosi o pomoc dla ludu Bożego. Oby się mogły jakoś wyrównać dni smutku, cierpienia i radości w życiu ludu. Jest tutaj też prośba o odpuszczenie grzechów, bez którego nie może być mowy o prawdziwej radości w życiu. Jeżeli Bóg nasyci naród swoją miłością, okaże ludowi swoje dzieła, „oświeci łaską”, to radość naprawdę zapanuje pośród dzieci Bożych. Tylko Bóg może pokierować naszym dziełem ku naszemu szczęściu. Jest to szczęście pełne, w łączności z Bogiem Ojcem i Jego Synem w mocy Ducha na wieki. Bez Boga niczego sami nie dokonamy. Poza Bożą dobrocią nic nie może nadać dziełom rąk ludzkich ostatecznego znaczenia. Droga ludzkiego życia zmierza ku oglądaniu Bożego dzieła zbawienia, którego szczytem jest pascha Chrystusa i jej owoc- odkupienie ludzkości.

Czy myślę o kruchości i przemijalności swojego życia? Czy jestem gotowy na niespodziewane spotkanie z Bogiem? Temat zaufania do Boga autor listu do Hebrajczyków rozwija na podstawie fragmentu z Psalmu 95, w którym jest opisany bunt Izraelitów przeciw Bogu i Mojżeszowi. Był on przyczyną wieloletniej wędrówki po pustyni. Zawierzyli oni ludzkim słowom zamiast obietnicy Boga, dlatego zostali skazani na błądzenie aż do śmierci. Autor zachęca nas do tego, byśmy „dzisiaj, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych”, uwierzyli Bożemu słowu i temu, który je głosi- Chrystusowi. Wiarygodny u Boga, chwalebny kapłan -Chrystus przekazuje nam słowo zbawienia i chce, abyśmy je przyjęli z wiarą. Na zakończenie autor chwali słowo Boże. Jest to jakby uroczysty hymn o słuchaniu słowa Bożego dzisiaj. Słowo, które Bóg skierował do ludzi przez swojego Syna i w Nim, ma moc nie tylko w pełni poznać człowieka, ale również doprowadzić go do zbawienia. Autor chwali stwórczą moc słowa Bożego, dzięki któremu zostały powołane do bytu niebo i ziemia.

Większy akcent kładzie autor listu na zbawczą skuteczność słowa Bożego. Stwierdza, że jest ono żywe i skuteczne, potrafi ono przeniknąć do najgłębszych mechanizmów ludzkiego życia (duszy, ducha, stawów i szpiku), ma na celu wskazać, że człowiek nie może uchylić się bezkarnie od wymagań, jakie stawia przed nim słowo Boże. To słowo Boże dotarło do ludzi przez Syna Bożego, dlatego należy pójść za Jego wymaganiami i przyjąć je z wiarą. Autor porównuje słowo Boże do miecza, dzięki któremu możemy walczyć i pokonywać przeszkody i problemy, które się pojawią w chrześcijańskim życiu.

Czy wierzę Bogu i Jego słowu? Czy znam Słowo Boże i wykorzystuje je do duchowej walki z szatanem i do przepowiadania Ewangelii? Czy One jest dla mnie żywe i skuteczne? Bóg, ofiarując zbawienie, prowadzi do niego ludzi różnymi drogami i stawia im różne wymagania. Minimum obowiązującym wszystkich, jest zachowywanie przykazań zawartych w Bożym Prawie (Dekalogu). Ludzie pobożni i bogaci szukali dla siebie nauczyciela. Jezus w tym czasie był najpopularniejszym, a dla wielu najlepszym, czyniącym wiele dobrych rzeczy. Pewien człowiek przybiegł do Jezusa i nazywając Go dobrym- pyta o drogę do zbawienia, do życia wiecznego. Człowiekowi, który pytał, co ma zrobić, aby się zbawić-a przestrzegał przykazań- Jezus powiedział, że brakuje mu jednego: wyrzeczenia się bogactwa. Jezus zna motywacje tego człowieka i ukryte jego myśli. Wie, że ten człowiek jest bogaty i ufa swemu bogactwu, w nim widzi swoje bezpieczeństwo. Jezus pokazuje mu, że Królestwo Boże jest dla ludzi, którzy Mu ufają i mądrze postępują ze swoim majątkiem. Smutek ukazał niewiarę bogatego człowieka. Chciał on dodać zbawienie do bezpieczeństwa opartego na majątku, chciał nawet służyć Jezusowi i stać się Jego uczniem. Jednak w ostateczności wybrał bogactwo i odszedł od Niego. Chrystus powiedział do wszystkich: „jakże trudno bogatym wejść do królestwa Bożego”.

Uczniowie dziwili się temu oświadczeniu ponieważ według potocznego nauczania bogactwo było wyrazem błogosławieństwa Bożego, uważano je za nagrodę za dobre życie i nie widziano w nim przeszkody do zbawienia. Jezus dalej używa obrazowego porównania, gdy mówi: „łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego”. Takiego wyrażenia używali nauczyciele żydowscy na określenie rzeczy nieprawdopodobnej. Ucho igielne- to nazwa wąskiej i niskiej bramy w Jerozolimie, przez którą żaden wielbłąd nie mógł się przecisnąć. Uczniowie zrozumieli, że wejście do królestwa Bożego to zbawienie, dlatego pytają Go, kto może być zbawiony? Ludzie nie mogą zbawić się sami, to Bóg zbawia każdego, kto Mu zaufał.

Nawet wyrzeczenie się bogactwa nie zapewnia zbawienia. Albowiem zbawia tylko Bóg. Na drodze do zbawienia należy oderwać się od dóbr tego świata, które bardzo często przeszkadzają w pełnym otwarciu się na Boga. Ci, którzy poszli za Jezusem, musieli rzeczywiście opuścić wszystko: zarówno rodzinę, jak również całe swoje mienie. Jezus zapewnił ich, że podjęte wyrzeczenia zostaną stokrotnie wynagrodzone przez Boga w Jego królestwie. Wierząc w Boga i ufając Chrystusowi nic nie tracimy, ale zyskujemy nagrodę życia wiecznego. Zaufaj Bogu już dziś!

Czy ufam Bogu? Czy jestem pewien swego zbawienia? Czy uczyniłem Chrystusa Panem i Bogiem swojego życia? Co mi przeszkadza w podjęciu takiej decyzji, co jest przeszkodą? Czy zaufam Bogu już dziś?

Józef Michalski

Previous ArticleNext Article