W upalne, niedzielne popołudnie 21 lipca 2024 na rampie przed budynkiem Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki w Ciechanowie odbył się koncert pt. „W tanecznych rytmach dookoła świata” w wykonaniu zespołu Artes Duo. Licznie zgromadzeni miłośnicy muzyki klasycznej mieli okazję wysłuchać najbardziej popularnych utworów z różnych stron świata.
Ciekawą inicjatywą artystów była propozycja wspólnego zatańczenia poloneza, która została z entuzjazmem przyjęta przez publiczność. W drugiej parze zatańczyli dyrektor Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki w Ciechanowie Anna Smolińska i Wicestarosta Powiatu Ciechanowskiego Robert Morawski.
Artes Duo: Małgorzata Janaszek (wiolonczelistka) i Andrzej Janaszek (pianista), Anna Smolińska – dyrektor Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki w Ciechanowie, Robert Morawski – Wicestarosta Powiatu Ciechanowskiego Robert Morawski.
Zespół Artes Duo tworzy małżeństwo muzyków – Małgorzata Janaszek (wiolonczelistka) i Andrzej Janaszek (pianista). Artyści przyjechali do Ciechanowa z Bydgoszczy, ale koncertują na terenie całej Polski oraz Europy.
Członkowie zespołu Artes Duo skomentowali niedzielny występ przed ciechanowską publicznością następującymi słowami:
„Przede wszystkim bardzo dziękujemy Powiatowemu Centrum Kultury i Sztuki w Ciechanowie za zaproszenie. Pani dyrektor Anna Smolińska zechciała nas gościć tutaj w cyklu Muzyka nad Łydynią. Zagraliśmy koncert W tanecznych rytmach dookoła świata. To jest nasz autorski program. Pomysł był taki, żeby zaprezentować publiczności najpopularniejsze, najchętniej wykonywane i najczęściej słuchane tańce świata. Udaliśmy się na taką małą wycieczkę dookoła świat na bazie klasyki.
Artes Duo: Andrzej Janaszek (pianista) i Małgorzata Janaszek (wiolonczelistka)
Rozpoczęliśmy w Wiedniu, w stolicy operetki, więc zabrzmiały przepiękne, wiedeńskie walce, z walcem Johanna Straussa Nad pięknym, modrym Dunajem na czele. Dalej walce z operetek Lehara, Kálmána i Straussa właśnie. Kolejno zabrzmiał pikantny, węgierski czardasz, najpopularniejszy w świecie czardasz Vittorio Montiego, skomponowany w oryginale na skrzypce i orkiestrę, my wykonaliśmy transkrypcję tego czardasza na nieco większych skrzypcach, czyli wiolonczeli i fortepianie. Czardasz węgierski, napisany przez Włocha, rozpropagowany i ozdobiony do granic wirtuozerii przez cygańskich skrzypków.
Następnie polonez – w grudniu 2023 roku został wpisany na listę światowego, niematerialnego dziedzictwa kulturowego Unesco i to zainspirowało nas do tego, aby zaprosić naszą wspaniałą publiczność do uczczenia tego faktu i zatańczenia do dźwięków poloneza Wojciecha Kilara z filmu Pan Tadeusz. Jak wszyscy mieliśmy okazję się przekonać, był to strzał w dziesiątkę.
Publiczność bawiła się wybornie tańcząc razem z nami, tworząc naprawdę pokaźnych rozmiarów barwny korowód i mając przy tym wiele frajdy i zabawy wykonując kolejne figury poloneza.
Kolejnym tematem przewodnim była włoska tarantella, czyli taniec pochodzący z Sycylii – gorący, w szalonym tempie taniec. Słuchaliśmy w takim włoskim potpourri, włoskiej tarantelli Hymn do wina, następnie brzmiał najpopularniejszy w świecie operowy toast Libiamo ne’ lieti calici czyli Więc pijmy na chwałę miłości, dalej fragment z Lata Vivaldiego z koncertu skrzypcowego, fragment nazwany Burzą. Po burzy wyszło słońce w postaci Hymnu do słońca, chyba najpopularniejszej pieśni neapolitańskiej O Sole Mio.
Na finał koncertu zrobiło się naprawdę gorąco, bo publiczność mogła posłuchać w naszym wykonaniu prawdziwego flamenco. Hiszpańskiego flamenco z radosnymi okrzykami Ole! Zaprezentowaliśmy publiczności najpopularniejsze fragmenty z opery Carmen, a także wariacje Pablo Sarasata – skrzypcowe wariacje w transkrypcji na wiolonczelę na tematy z habanery z Carmen. Zwieńczyła naszą Carmen hiszpańska pieśń Granada, będąca ozdobą repertuaru wielu wspaniałych śpiewaków, w tym Plácido Domingo – hiszpańskiego tenora. A potem były bisy. Publiczność nie puszczała nas ze sceny, owacje na stojąco, krzyki, wiwaty, oklaski i trzy bisy.
Wróciliśmy do Europy ponownie i był francuski kankan, który zresztą kankanem nie jest Offenbacha. Sam kompozytor nie nazywał tego fragmentu operetki Orfeusz w piekle kankanem, natomiast zdobył popularność jako właśnie żywiołowy, paryski kankan. Jak również finał arii Graj Cyganie Kalmana. To jest fragment z operetki Hrabina Marica. I na koniec najsłynniejsze, zazdrosne tango czyli tango Jalousie Jacoba Gade. Jak głosi anegdota, za tantiemy z tego tanga, bo to tango zagrało w ponad 100 filmach, kupił niejeden zamek nad Loarą i Sekwaną.
Na specjalne życzenie publiczności zabrzmiał fragment utworu Jej portret z serialu Polskie drogi.
Dysponujemy bardzo szerokim repertuarem, kodowanym z konkretnymi utworami, konkretnymi idee fixe, czyli na przykład koncerty z muzyką filmową, polską, czy międzynarodową, również właśnie taki koncert jak W tanecznych rytmach…, czy przeboje lat 20-tych i 30-tych, Złote Przeboje czyli muzyka z dwudziestolecia międzywojennego i wiele koncertów łącznie z koncertami sylwestrowymi i wiedeńskimi.”
Artyści zdradzili, że najlepiej się czują grając muzykę klasyczną, jak również, że są w trakcie rozmów na temat kolejnego występu w Ciechanowie.
Tekst, zdjęcia: Ciech24.pl