Ma zaledwie 17 lat, pełni posługę organisty w parafii św. Franciszka z Asyżu w Ciechanowie – wywiad z Adamem Bartołd, synem śp. Roberta Bartołd

Adam Bartołd – najmłodszy organista w Diecezji Płockiej opowiedział o swojej muzyce, nauce i pasjach. Zapraszamy do lektury wywiadu.

Zacznijmy od przestawienia się naszym Czytelnikom. Jak się nazywasz, ile masz lat i czym się zajmujesz?

Nazywam się Adam Bartołd, mam 17 lat, aktualnie zajmuję się grą na organach przy parafii św. Franciszka z Asyżu, posługuję jako organista.

Gdzie się uczysz i jak wygląda nauka w tej szkole?

Uczę się w Salezjańskiej Szkole Muzycznej II Stopnia w Lutomiersku. Jest to szkoła ogólnokształcąca połączona ze szkołą muzyczną II stopnia na kierunku organy, gdzie również mamy zajęcia z fortepianu, orkiestry i chóru. Uczymy się grywać na mszach, literatury organowej, połączone jest to ze zwykłą nauką licealną.

A czy określiłbyś poziom nauczania jako wyższy niż w zwykłym liceum? Jest więcej obowiązków?

Myślę, że na pewno. Grafik jest bardzo napięty, ale jest to bardzo satysfakcjonujące.

Czy poza muzyką, obowiązują jeszcze jakieś dodatkowe przedmioty?

Mamy zwykłe ogólnokształcące przedmioty i możemy sobie wybrać, które z nich chcemy rozszerzyć, żeby później na maturze móc wybrać rozszerzenie.

Adam Bartołd podczas gry na organach – kościół św. Franciszka z Asyżu w Ciechanowie

Czy obowiązują w niej bardziej rygorystyczne zasady zachowania niż w innych szkołach?

Na pewno trochę tak. Na przykład mamy obowiązek chodzić w długich spodniach do szkoły na zajęcia. Wiadomo, bardzo ważna jest punktualność, mieszkamy w ścisłej grupie w internacie, mamy wieczorne i poranne modlitwy.

Jak dostać się do takiej szkoły? Czy są jakieś różnice w rekrutacji?

Nie, wystarczy napisać na maila zamieszczonego na stronie lutomiersksalezjanie.pl i wtedy wszystko pójdzie dalej. Na początku trzeba zagrać pierwszy wstępny egzamin.

Jakie masz plany po ukończeniu szkoły? Czy chcesz zostać zawodowym organistą?

Myślę, że tak. Jeżeli dobrze pójdzie to planuje pójść na studia, ale też nie planuję zostawić naszej parafii w Ciechanowie. Dużo mnie łączy z Ciechanowem.

Jaką uczelnię planujesz?

Akademia im. Fryderyka Chopina w Warszawie.

Wróćmy na chwilę do początków. Od czego zaczęła się ta muzyczna pasja?

Muzyczna pasja zaczęła się od chwili kiedy dostałem swój pierwszy muzyczny instrument, którym był akordeon pod choinkę. Wtedy rodzice zapisali mnie do szkoły muzycznej. To było w wieku około 6-7 lat.

Kiedy zagrałeś pierwszy raz na organach?

Na organach zagrałem pierwszy raz w wieku 12-13 lat u taty, który też posługiwał w parafii św. Franciszka z Asyżu w Ciechanowie. To on mnie zaraził pasją do tego instrumentu.

Czyli jest to taka rodzinna tradycja? Czy ktoś jeszcze w rodzinie gra?

Można tak powiedzieć. Muzyczny jest też mój wujek od strony mamy, ma swoją firmę, która tworzy gitary elektryczne, skrzypce elektryczne na cały świat.

Grasz w parafii św. Franciszka z Asyżu. Czy zdarzyło ci się zapewnić oprawę muzyczną również dużych uroczystości?

Tak, grywam na ślubach, pogrzebach, rocznicach, świętach. Ostatnio grałem na pasterce.

Jak łączysz posługę organisty z innymi obowiązkami?

Różnie. Przeważnie udaje mi się to bez problemu połączyć, ale wiadomo czasem trzeba odpuścić coś, żeby zrobić coś innego oraz dogadać się żeby nie było nieporozumień.

Jesteś najmłodszym organistą w Diecezji Płockiej, jednym z najmłodszych w Polsce. To zasługa ciężkiej pracy czy talentu?

Myślę, że talent to jest, jak to ktoś kiedyś powiedział 10% a reszta to jest praca.

A czy miewasz czasem tremę i jak sobie z nią radzisz?

Czasami mam tremę, ale głównie przed występami, egzaminami, koncertami, która w trakcie egzaminu przeradza się później bardziej w motywację niż coś stresującego.

Czy grasz gdzieś jeszcze poza kościołem?

Grywam w dwóch zespołach w Ciechanowie. Jednym, który założyłem w sierpniu poprzedniego roku oraz drugim – Garage Raids, który prosperuje od 1998 r. Jest to muzyka undergroundowa, taki punk rock połączony z metalem. Ostatnio dołączyłem do zespołu Araneo, gramy rock.

Jakie masz pasje poza muzyką?

Poza muzyką uwielbiam grać w różne gry fabularne, papierowe rpg i trochę aktorstwo. Poza tym jedną z większych pasji obok muzyki są motocykle i samochody zabytkowe. W poprzednim roku udało mi się założyć w Ciechanowie klub dla zabytkowych samochodów. Nazywamy się „Prohibicja Car’s & Motors” i można nas znaleźć na Facebooku.

Kto jest twoim autorytetem?

Moim autorytetem był mój tata. Zawsze widziałem jak cieszyła go muzyka, którą się bawił, którą uwielbiał grać – bo grał dla ludzi po prostu. Chciałbym żeby ta energia we mnie została.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia na maturze oraz spełnienia wszelkich naukowych, zawodowych i muzycznych planów.

O Salezjańskich Szkołach Muzycznych w Lutomiersku:

Salezjańska Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna II st. w Lutomiersku powstała w roku 1996. Kontynuowane są w niej tradycje Salezjańskiej Szkoły Organistowskiej w Przemyślu założonej prawie sto lat temu przez ks. Antoniego Chlondowskiego, salezjanina, wybitnego kompozytora użytkowej muzyki kościelnej. Szkoła przemyska działała – z przerwą w latach okupacji niemieckiej – do 1963 roku, kiedy to decyzją ówczesnych władz komunistycznej Polski została zlikwidowana. Na szczęście nie na zawsze.

W tej wielce zasłużonej dla polskiej kultury muzycznej szkole kształciło się ponad tysiąc uczniów, z których około sześciuset otrzymało Dyplom ukończenia nauki. Wśród nich znajduje się wiele znakomitości, m. in. Feliks Rączkowski, Tadeusz Jarzęcki, czy Marian Sawa.

Do Salezjańskich Szkół Muzycznych w Lutomiersku należą:

Salezjańska Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna II stopnia (SOSM):

Przyjmuje uczniów po ukończonej szkole podstawowej i z przygotowaniem muzycznym na poziomie Szkoły Muzycznej I stopnia.

  • Szkolny program kształcenia obejmuje przedmioty ogólnokształcące, umożliwiające uzyskanie matury oraz przedmioty muzyczne (te same, które obowiązują uczniów Szkół Muzycznych II stopnia na wydziale instrumentalnym w klasie organów i fortepianu), a także specyficzną dla profilu szkoły, grupę przedmiotów z zakresu wykonawstwa muzyki kościelnej.
  • Uczeń po czterech latach nauki: uzyskuje świadectwo dojrzałości, zdobywa dyplom Szkoły Muzycznej II stopnia, otwiera sobie drogę do dalszych studiów na dowolnej uczelni wyższej i zdobywa dyplom organisty.

Salezjańska Szkoła Muzyczna II stopnia (SSM II):

Przyjmuje uczniów z przygotowaniem muzycznym na poziomie Szkoły Muzycznej I stopnia.

  • Celem kształcenia w SSM jest wszechstronne praktyczne i teoretyczne przygotowanie uczniów do pełnienia funkcji muzyka kościelnego.
  • Absolwenci szkoły otrzymują państwowy dyplom ukończenia Szkoły muzycznej II stopnia oraz dyplom organisty uprawniający do podjęcia pracy na stanowisku organisty kościelnego.

Salezjańska Szkoła Muzyczna I stopnia (SSM I):

Jest niepubliczną szkołą artystyczną o 6-letnim i 4-letnim cyklu kształcenia, przy czym kształcenie odbywa się tylko w zakresie przedmiotów muzycznych. Szkoła posiada uprawnienia szkoły publicznej. Celem kształcenia w SSM I stopnia jest:

  • umuzykalnianie dzieci poprzez naukę gry na instrumentach (fortepian, organy) oraz muzykowanie w zespołach wokalnych;
  • upowszechnianie wiedzy muzycznej dotyczącej zapisu nutowego i budowy utworów muzycznych;
  • rozbudzenie zainteresowań muzycznych w kierunku historii muzyki i literatury muzycznej.
Previous ArticleNext Article